Wybierając drzwi powinniśmy uwzględnić pozostałe elementy aranżacji. Kolor ścian czy podłóg, a także ogólny charakter wnętrza mają kluczowe znaczenie. Warto również przemyśleć z jakiego materiału powinna być wykonana nasza „wizytówka wnętrza”
Drewno czy fornir?
Aranżacja D'Artagnan Solei fot. Invado |
Drzwi drewniane, choć szlachetne i solidne, mają pewne minusy. Z czasem mogą się odkształcać i skrzypieć. Dlatego coraz częściej, także Ci którzy stawiają na naturalne rozwiązania, wybierają drzwi fornirowane, czyli pokryte naturalną, drewnianą okleiną. Nie łatwo odróżnić je od tradycyjnych, drewnianych modeli. Fornir to cienkie płaty uzyskiwane poprzez skrawanie drewna o dużych średnicach - tłumaczy Adam Hucz z firmy INVADO. Coraz lepsza jakość oraz szeroka gama kolorów oklein sprawia, że to rozwiązanie również cieszy się powodzeniem wśród klientów. Drzwi okleinowane są dużo tańsze od drewnianych czy fornirowanych, a często nie ustępują im wyglądem. - Dzięki innowacyjnej technologii okleinowania drzwi wykazują się również dużą odpornością na wilgoć – zapewnia A. Hucz. - Technologia Invado pozwala bowiem na okleinowanie poszczególnych skrzydeł bez konieczności łączenia okładziny na krawędziach przylgi - dodaje.
Drzwi jak ulał
Aranżacja D'Artagnan Todno fot. Invado |
Miłośnikom nowatorskich trendów na pewno przypadną do gustu drzwi z modnymi, satynowymi przeszkleniami, takimi jak w modelu D’artagnan Solei czy D’artagnan Tondo od INVADO. Ich oryginalny charakter tworzy duża szyba osadzona w solidnej ramie z forniru. Jest to szkło hartowane, czyli 7-krotnie bardziej wytrzymałe od tzw. szkła bezpiecznego. Ornamentyka obu modeli nawiązuje do płynnej, secesyjnej linii, a tak duża powierzchnia przeszklenia optycznie powiększa i rozjaśnia wnętrze. Dlatego kolekcja D’artagnan z powodzeniem sprawdzi się zarówno w przestronnych, jak i małych mieszkaniach, choć nie w każdym pomieszczeniu. Wiadomo że duża szyba nie zawsze stwarza odpowiednie poczucie komfortu. W sypialni czy łazience potrzebujemy zwiększonej dawki intymności. - W takiej sytuacji, w ramach jednej kolekcji warto wybrać różne skrzydła: przeszklone i pełne, dopasowując je do funkcji pomieszczenia. Takie możliwości stwarza np. linia Domino lub Atos z naszej oferty - mówi A. Hucz.
Drzwi, w zależności od naszych preferencji, mogą być albo niewidoczne, albo swym wyrazistym charakterem nadawać wnętrzom określony ton. Duży wybór skrzydeł drzwiowych sprawia, że z całą pewnością przestały służyć jedynie do zamykania. Warto skorzystać z designerskich możliwości, jakie przed nami otwierają.
D'Artagnan Solei fot. Invado | D'Artagnan Tondo fot. Invado |