W pomieszczeniu, zajmowanym teraz przez pokój Antosi, wcześniej znajdowała się sypialnia rodziców. Na 20 m2 można poszaleć z układem mebli i dodatków, więc przed przystąpieniem do realizacji pokoiku Kinga Wójcik, autorka bloga www.fistaszkowelove.pl zamówiła wizualizację, która pomogła w usystematyzowaniu jej planów. Wizualizacja pomogła wykluczyć pewne elementy, których zastosowanie pierwotnie zakładała.
Bazę pokoju stanowią białe meble Pinio, które już od czterech lat znajdują się w mieszkaniu Kingi – również w pokoju jej synka, Artura. „Najlepsza jakość, stylowy design i co najważniejsze pasują do każdego wieku dziecka. Łóżeczko oczywiście mamy ze szczebelkami, ale w prosty sposób możemy zamienić je w tapczanik” – pisze blogerka. Do pokoju córki wybrała dziewczęcą kolekcję Parole. To klasyczny, subtelny zestaw mebli dla dzieci i młodzieży, inspirowany popularnym stylem prowansalskim.
„Chciałam, żeby pokój Antosi był bardzo dziewczęcy i stanowił zupełne przeciwieństwo chłopięcego, trochę chłodnego świata, jaki mamy w monohromatycznym pokoju Artura. Chyba mi to wyszło, bo pokój jest bardzo przytulny, trochę romantyczny, a drzwi wróżki pozwalają przenieść się w krainę magii. Uwielbiam biel i uważam, że jest to najlepszy kolor, który dodaje całej przestrzeni spokoju, kiedy kolorowe zabawki zaczynają piętrzyć się z każdej strony. Do tego pokój sprawia wrażenie czystszego i bardziej uporządkowanego” – dodaje. Aby rozjaśnić pokój podłoga zmieniona została na jaśniejszą, a ściany przemalowane na śnieżnobiałe. Chcąc uniknąć dziurawienia ścian, zastosowano wygodne naklejki ścienne, a obrazki w ramkach podpierane są o ściany. Dodatki są w różnych, głównie ciepłych, pastelowych kolorach, które rozweselają wnętrze. Pozostawiona została duża przestrzeń do zabawy, tak żeby na podłodze można było rozkładać zabawki. Tak powstało czyste, dziewczęce, urządzone z dbałością o detale, subtelne wnętrze dla małej dziewczynki.