Siła dobrych rozwiązań tkwi w ich prostocie. To zasada, która sprawdza się także w aranżacji wnętrz. Aranżacje, które uwzględniają różnorodne faktury i wzory na ścianach są wprawdzie interesującym pomysłem, jednakże wymagają staranności w wykonaniu. Definiują też możliwości ustawienia wyposażenia. Inaczej jest w przypadku strukturalnych tapet z włókna szklanego. Te imponują swoją fakturą, dzięki czemu nawet jednobarwne ściany będą wyglądać atrakcyjnie. Czym dokładnie są tapety z włókna szklanego i jakie mają zastosowanie?
Produkt ten swoją popularność zawdzięcza delikatnej strukturze materiału. Tapeta powstaje z materiałów mineralnych: piasku kwarcowego, węglanu sodu i dolomitu. Jest przez to bardzo trwała, odporna na uszkodzenia mechaniczne i wilgo, a także niepalna. Co istotne, jest w stanie zamaskować drobne nierówności czy pęknięcia podłoża.
– Tapeta strukturalna, taka jak Sigmascan marki Sigma Coatings, powinna być aplikowana wraz z farbą odporną na szorowanie. Odpowiednio opracowana technologia pozwala zachować fakturę przy wielokrotnym malowaniu – opowiada Piotr Nowacki, brand manager marki Dekoral Professional. Surowiec w kontakcie z detergentami, kwasami czy parą wodną nie traci swoich właściwości. Pozwala to odpowiednio zadbać o higienę nawet w pomieszczeniach o wysokiej eksploatacji. Doskonale nadaje się do budynków użyteczności publicznej, takich jak szkoły, szpitale czy biura.
Zdecydowaną zaletą tapet z włókna szklanego jest łatwa aplikacja. Do ich montażu nie potrzebujemy samodzielnie przygotowywać kleju – używamy do tego gotowego produktu, wymagającego jedynie przemieszania bezpośrednio przed nakładaniem.
W pierwszej kolejności należy zagruntować podłoże. Pozwoli to zmniejszyć zużycie kleju, a zwiększyć przyczepność. Przed gruntowaniem trzeba upewnić się, że powierzchnia jest sucha, a także sprawdzi, czy nie ma konieczności pozbycia się starej, łuszczącej się farby.
Kolejnym krokiem będzie naniesienie kleju na ścianę, na szerokość jednego brytu tapety. Warstwa powinna być obfita, jednak na tyle równomiernie rozłożona, by nie doprowadzić do powstania pęcherzyków. Bardziej wypukłe wzory będą wymagać większej ilości kleju, niż te o gładszej strukturze. Tapetę przytwierdzamy do niewyschniętego kleju.
– Pamiętajmy, by nie odwracać brytu „do góry nogami”, gdyż wówczas spasowanie wzoru może się nam zwyczajnie nie udać – przestrzega Piotr Nowacki. Dodaje, że tapety te, ze względu na swoją budowę, nie ulegają starzeniu. W zależności od splotu, wytrzymują nawet do 3 mm przesunięć podłoża. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcieliby nieznacznie przełamać monotonię w swoich wnętrzach.