Wzburzone fale, rozpalone słońce, pirackie statki… Ahoj przygodo! Naszym dzieciom nic bardziej nie kojarzy się z morskimi klimatami niż marynarze, żeglarze i piraci. Nieznany ocean wzbudza ich ciekawość jak mało co, tym bardziej kiedy właśnie wróciliśmy z nadmorskich wakacji. Dlaczego więc sielanka nie miałaby trwać przez cały rok? Statki, muszelki i piasek w słoiku zawsze możemy zabrać ze sobą do domu. Jeżeli dorzucimy do tego odpowiednią aranżację wnętrz i bajki na dobranoc o dzielnych korsarzach, nic nie sprawi im większej radości.
Jeżeli twoja pociecha kocha morze i marzy o morskiej przygodzie, najwyższa pora aby urządzić jej pokój właśnie w takim stylu. Marynarski design to nie tylko zabawkowe statki i ściany pomalowane na niebiesko. Pod uwagę należy wziąć dużo więcej aspektów. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic i to właśnie ona pomoże Ci urządzić pokój swojego malucha. Zapytaj go o skojarzenia związane z oceanem, a w odpowiedzi dostaniesz setki atrybutów. Bądźcie przygotowani na latarnie morską, mapy skarbów i skrzynie.
Meble Pinio w swojej szerokiej ofercie posiadają wyposażenie bardzo uniwersalne, w ciepłych jasnych kolorach, które pasują do wszystkiego. Zaprojektowane z drewna i mdf’u w starym stylu nadadzą odpowiedni klimat. Kolekcja Marsylia została zaprojektowana tak, aby kojarzyła się z morskim klimatem. Na mebelkach znajdziemy francuskie napisy: La Plage – plaża, La Mer – morze, oraz Le Soleil – słońce. Panuje stereotyp, że ludzie wychowani na północy i południu Polski są bardziej charyzmatyczni, ponieważ żyją wśród żywiołów. Teoria ta oczywiście prawdopodobnie nie ma wiele wspólnego z prawdą, natomiast warto się nad tym zastanowić. Jeżeli zaprojektujemy pokoik w jednym konkretnym motywie, gdzie wszystko ma swoje miejsce i tworzy swego rodzaju harmonie. Może to wpłynąć bardzo pozytywnie na rozwój dziecka. Kolorowy pokój z porozrzucanymi zabawkami i nieprzemyślanym zagospodarowaniem jest nie wielką inspiracją.
Postarajmy się więc, aby miejsce w którym spędzi wiele lat w pierwszej fazie swojego rozwoju dbało o jego kreatywność. Nie bój się, że wpoisz mu na siłę zamiłowanie do żeglarstwa, bo tak na pewno się nie stanie. Małe dzieci są bardzo wrażliwe na bodźce i chłoną wszystko dookoła, to fakt, ale morze wpłynie na niego przede wszystkim kojąco. Niebiesko-białe kolory uspokajają i wpływają pozytywnie na wyobraźnie. Kiedy po wielu latach zrezygnujemy ze statków i czapek pirackich, pokój w dalszym ciągu nada się do użytku nastolatka. Nie bójcie się bratać z żywiołami, postawcie na kreatywność!