W tym nowoczesnym, minimalistycznym mieszkaniu pomysłowe rozwiązania aranżacyjne dodają wnętrzom przytulności, gwarantując odpoczynek i relaks. 45-metrowe mieszkanie projektu Łukasza Magonia i Jakuba Lutaka z biura architektonicznego Pracownia14 utrzymano w zaledwie kilku odcieniach z dominacją bieli i czerni. Przemyślane akcenty kolorystyczne w postaci stylowych, oryginalnych mebli i innych elementów aranżacji sprawiają, że z pozoru biało-czarne wnętrza nabierają głębi z każdą kolejną spędzoną w nich minutą.
fot. Stan Zajączkowski
Intencją architektów z Pracowni14 było stworzenie w mieszkaniu efektu kinowego. Udało im się to osiągnąć poprzez „wyczernienie” całej strefy wejściowej. Wszystkie ściany holu pokrywa czarna, matowa farba i czarna płyta meblowa. Dla kontrastu podłoga z paneli winylowych jest jasnoszara i w takiej wersji ma swoją kontynuację również w salonie. To właśnie to pomieszczenie wysuwa się na pierwszy plan i – zgodnie z zamysłem projektantów – skupia na sobie uwagę już od progu mieszkania. Dalej w naturalny sposób wzrok biegnie w stronę okien, z których roztacza się spektakularny widok na cały Rzeszów – mieszkanie znajduje się na 17. kondygnacji. Okna pełnią więc rolę swoistego ekranu kinowego.
Biel i czerń w rolach głównych
Otwarta przestrzeń wypoczynkowa kontrastuje z czarnym holem dzięki pokryciu farb śnieżnobiałą farbą. Zastosowano tu minimum środków: design mebli jest prosty i minimalistyczny. Centralnym punktem salonu jest sofa w kolorze miedzi. Kolejnym dyskretnym bohaterem wnętrza, który pojawia się tylko w razie potrzeby, jest zaawansowany system audiowizualny. Ukryto go w podwieszanym suficie, dzięki czemu zajmuje minimum miejsca. System składa się z windy z projektorem oraz ekranu podtynkowego z profesjonalnym nagłośnieniem sufitowym. W sufitach ukryto również klimatyzację kanałową i przesłony okienne, które ukazują się oczom dopiero, kiedy się je rozłoży. Główne oświetlenie zaaranżowano przy pomocy nowoczesnych lamp podtynkowych. Nadają wnętrzu wielowymiarowości i wprowadzają do niego komfortową, przytulną atmosferę.
Przestrzeń wspólna jest otwarta – salon połączono z kuchnią, w której dominuje biel i szarość. Dzięki wyposażeniu kuchni w meble z białych lakierowanych płyt osiągnięto czysty, nowoczesny i świeży efekt. Biel i czerń przeważają w całym mieszkaniu, jednak każde pomieszczenie posiada swoją kolorystyczną dominantę. W przypadku sypialni jest to bordo – to właśnie w tym kolorze utrzymano garderobę, która przebija przez przesuwane ażurowe drzwi.
Mniej znaczy więcej
fot. Stan Zajączkowski
Również łazienkę konsekwentnie utrzymano w czarno-białej tonacji, choć i tu zastosowano wyraźny akcent kolorystyczny. Kabinę prysznicową pokrywają kafelki w odcieniu przygaszonej leśnej zieleni – to kolor przewodni łazienki. Minimalistyczny charakter tego pomieszczenia przejawia się też w zastosowaniu praktycznych rozwiązań. W łazience zastosowano toaletę myjącą Geberit AquaClean Sela, która kusi elegancją i pięknem oraz spełnia najsurowsze wymogi względem jakości. Ta toaleta myjąca o purystycznym i eleganckim wzornictwie ma przewagę dzięki wysokiej klasy materiałom. Na szczególną uwagę zasługują jej funkcje m.in. opatentowana technologia natrysku WhirlSpray, bardzo cicha i wyjątkowo skuteczna technika spłukiwania TurboFlush, bezkrawędziowa i zarazem łatwa do czyszczenia miska ustępowa oraz automatyczny program odkamieniania. W strefie WC zastosowano też czarny przycisk Geberit Sigma – tak, aby ujednolicić go z zabudową meblową.
Dzięki wszystkim tym rozwiązaniom i komfortowemu metrażowi w mieszkaniu doskonale odnajdzie się zarówno singiel, jak i para. Miłośników inteligentnych rozwiązań usatysfakcjonują liczne funkcje smart, którymi można sterować za pomocą głosu lub pilota.