Światło punktowe łączy w sobie walory estetyczne oraz nowoczesną technologię. Pozwala na podkreślenie elementów dekoracyjnych oraz stworzenie przyjemnej i ciepłej atmosfery we wnętrzu. Spełnia także rolę użytkową - umożliwia prawidłowe oświetlenie miejsc roboczych w naszym domu.
Oświetlenie wnętrza jest ściśle związane z jego przeznaczeniem. Dlatego planując rozmieszczenie lamp centralnych warto zastanowić się nad ich dodatkowym uzupełnieniem. Kinkiety, plafony, halogeny, oprawy lub klipsy ledowe dają szerokie pole do popisu architektom i dekoratorom wnętrz.
Nastrój budowany światłem
Fot. SKOFF |
Odpowiednie rozmieszczenie punktów świetlnych eksponuje atrakcyjne przedmioty, tworzy klimat oraz nadaje szczególny wyraz wnętrzom. Montaż świateł punktowych pozwala na podkreślenie wielu elementów aranżacji, dotąd niezauważanych. Za ich pomocą doświetlić możemy wnęki, obniżone sufity, zabudowy mebli oraz dekoracje na ścianach. W tym celu najczęściej stosuje się żarówki halogenowe lub ledowe, które umożliwiają realizację nawet najbardziej skomplikowanych projektów. Diody LED wykorzystuje się w niemal każdym rodzaju oświetlenia ściennego, meblowego lub sufitowego. W przeciwieństwie do tradycyjnych świetlówek, nie uzyskują one tak wysokiej temperatury podczas świecenia. Jest to szczególnie ważne w przypadku dekorowania wnętrz, ponieważ pozwala umieszczać je w miejscach, które do tej pory nie mogły być oświetlane.
Jednym z popularnych trendów aranżacyjnych jest oświetlenie zabudowy meblowej. Źródło światła możemy zamontować w konstrukcji sufitowej szafki, a także pod nią. Podkreślony w ten sposób barek, komoda lub kredens stanowią oryginalny element dekoracyjny wnętrza zyskując tym samym na estetyce. Innowacją w zakresie oświetlenia meblowego są obecnie klipsy ledowe przeznaczone do oświetlania półek ze szkła lub tworzyw sztucznych. Montuje się je na obrzeżach szafek o grubości 4 – 8 milimetrów.
– Obudowa Clips LED wykonana jest ze stali szlachetnej, a źródłem światła są oszczędne diody elektroluminescencyjne. Ich podstawową zaletą jest z pewnością łatwy montaż. Należy jednak pamiętać aby zawsze kierować się wskazówkami producenta podanymi na opakowaniu lampek – mówi Karina Skiba z firmy SKOFF, producenta wyrobów oświetleniowych.
Nastrojowe i łagodne oświetlenie sprawdza się natomiast w pomieszczeniach przeznaczonych do odpoczynku. Kinkiety będące źródłem rozproszonego światła często wykorzystywane są w sypialni. Uzyskany dzięki nim efekt nadaje wnętrzu relaksujący klimat, który wycisza i odpręża po całym dniu. Dodatkowym światłem, przeznaczonym na przykład do wieczornego czytania, może być lampka umieszczona obok łóżka.
W pełnym świetle
Oświetlenie salonu powinno być dostosowane do potrzeb wszystkich domowników. Oprócz lamp centralnych zapewniających dobrą widoczność i swobodę poruszania, korzystny jest także montaż świateł punktowych. Dzięki nim możemy wyodrębnić strefy robocze we wnętrzu. Dodatkowe źródła światła z pewnością powinny znaleźć się w miejscu przeznaczonym do czytania. Na podłodze lub pobliskiej komodzie możemy ustawić lampę stojącą, a na ścianie za fotelem zamontować kinkiety. Sprawdzą się one także w pobliżu regałów z książkami. Oglądanie filmów w całkowitej ciemności nie jest zdrowe dla naszych oczu, dlatego doświetlenia wymaga również ściana za telewizorem.
Prace kuchenne związane z przygotowywaniem posiłków najczęściej wykonujemy przy blacie, kuchence i zlewozmywaku. Dlatego miejsca te potrzebują mocniejszego oświetlenia. Źródłem takiego światła mogą być na przykład lampki podszafkowe lub świetlówki liniowe montowane w oprawach wiszących półek, poniżej linii naszego wzroku. Dodatkowe oświetlenie warto zamontować również nad stołem w jadalni (powinno ono padać równomiernie na jego płaszczyznę). W tym wypadku najlepiej sprawdzają się lampy wiszące z kilkoma źródłami światła. Należy zawiesić je 55 – 60 cm nad stołem, tak by twarze siedzących przy nim osób pozostały w lekkim półcieniu.
Światło punktowe wykorzystuje się także w aranżacjach pomieszczeń ślepych, na przykład przedpokoju, gdzie dostęp do światła naturalnego jest często utrudniony lub nie ma go wcale. W długim i wąskim korytarzu sprawdzą się ciągi świetlne pełniące funkcje światła dyżurnego przez całą noc. Szeregi małych lampek, zamontowanych na wysokości 30 cm od podłogi wyznaczą ciągi komunikacyjne i umożliwią swobodne poruszanie się wieczorną porą. Po obu stronach lustra oraz na przeciwległej ścianie warto zainstalować kinkiety, tak by ich światło równomiernie oświetlało twarz i sylwetkę.
Dodatkowe oświetlenie sprawdza się również w eksperymentach optycznych. Skierowane na sufit wydłuży wnętrze. Natomiast rozmieszczenie lampek w jednym rzędzie pozwoli na pozorne poszerzenie przestrzeni. Świadome operowanie światłem jest sztuką, której można i warto się nauczyć. Odpowiednia lokalizacja punktów świetlnych nada naszemu mieszkaniu nowego wyrazu oraz poprawi komfort wszystkich wykonywanych w nim czynności.